Jako mieszkanka Gdańska, wraz z koleżankami wreszcie skorzystałam z okazji wybrania się w rejs galeonem. W oczekiwaniu na przypłynięcie naszego statku zrobiłam kilka zdjęć z Długiego Pobrzeża zwanego dawniej Długim Mostem. Jest to bulwar spacerowy wzdłuż rzeki Motławy z Żurawiem z pięknymi bramami wodnymi: Zieloną, Straganiarską, Chlebnicą i Mariacką oraz Basztą Łabędź. W sezonie letnim jest to miejsce licznie odwiedzane przez turystów zwłaszcza że siedząc w jednej z kawiarenek można czuć powiew wiatru od morza i delektować się pięknem otaczających nas kamieniczek.
Po drugiej stronie Motławy widzimy jeszcze ruiny Wyspy Spichrzów z 1576r. które w tej chwili zostaną zburzone i powstaną nowe obiekty hotelowo – rozrywkowo - mieszkalne. Od XIII była to dzielnica przemysłowa z licznymi spichrzami w XVI w było ich ponad 300. W 1945 r. wyspa została prawie całkowicie zniszczona przez wkraczającą do miasta Armię Czerwoną. W dali widzimy kilka nowych kamieniczek w stylu przedwojennych zabytkowych kamienic przy ul. Stągiewnej. Tuż za wyspą, za mostem nad Kanałem na Stępce umiejscowiona jest gdańska marina.
Patrząc w lewą stronę widzimy Wyspę Ołowiankę z Muzeum Morskim, Polską Filharmonię Bałtycką, która mieści się w dawnym budynku elektrociepłowni i Spichrz Królewski przekształcony w Hotel Królewski. Ołowianka to gdańska wyspa, którą opływa z jednej strony Motława, a z drugiej Kanał na Stępce. Obecną swoją nazwę zawdzięcza magazynom, służącym do przechowywania ołowiu. Przed Muzeum Morskim cumuje statek „Sołdek” - pierwszy statek zaprojektowany i zbudowany w Stoczni Gdańskiej po wojnie przez polskich konstruktorów. Przed budynkiem Filharmonii Bałtyckiej znajduje się Aleja Gwiazd przeniesiona z Międzyzdrojów. W celu zachowania ciągłości historii festiwalowej odciśnięte w Międzyzdrojach odciski dłoni gwiazd przeniesiono do Gdańska i postawiono specjalny pomnik z tymi odciskami. Znajdziemy też odciski osób których już nie ma wśród nas a tylko w naszej pamięci pozostali.
Żuraw został zbudowanyw latach 1442-1444 i jest symbolemmorskiej historii Gdańska. Jest najstarszym dźwigiem portowym w Europie. Służył do przeładunku towarów, stawiania masztów na statkach oraz pełnił funkcję bramy miejskiej i budowli obronnej. Wewnątrz drewnianej konstrukcji znajdują się dwie pary kół deptakowych napędzanych niegdyś siłą stąpających w nich ludzi.
Westerplatte 1 września 1939 roku salwa dział przybyłego do Gdańska z pokojową wizytą niemieckiego pancernika „Schleswig Holstein” rozpoczęła szturm piechoty na polską placówkę. Bombardowani z powietrza i ostrzeliwani przez niemieckie działa i moździerze, polscy żołnierze bronili się przez siedem dni. 7 września wobec zdecydowanej przewagi nieprzyjaciela i wyczerpania załogi, major Henryk Sucharski podjął decyzję o kapitulacji. Z dawnych obiektów polskiej placówki na Westerplatte, do dziś zachowała się tylko Wartownia Nr 1, budynek dawnej elektrowni – dziś na terenie zajętym przez wojsko, oraz ruiny budynku koszar.
Twierdza Wisłoujście znajduje się u wejścia Wisły do morza. Pierwotnie znajdowała się drewniana warownia, która została spalona w 1433r. Po pożarze wybudowano wieżę z latarnią z której prowadzono kontrole ruchu statków. Obecnie twierdza ma różne style architektury, co jest skutkiem wielokrotnych zniszczeń i odbudowań w różnych okresach. Wieżę otacza wieniec do którego przylegają domy oficerskie.Twierdza Wisłoujście jest nie tylko bezcennym zabytkiem architektury fortyfikacyjnej, ale również jednym z dwóch największych w województwie pomorskim zimowisk nietoperzy. W roku 2005 naliczono tu 313 osobników tych ściśle chronionych zwierząt. Najliczniejszym gatunkiem spędzającym tu zimę jest nocek Natterera Można spotkać tu również inne nietoperze: nocek rudy, nocek łydkowłosy, nocek duży, nocek wąsatek, mroczek późny, karlik większy i gacek brunatny.
Galeon Lew jest jednym z kilku statków na którego pokładzie można wypłynąć w krótki rejs po zatoce Gdańskiej. Jest to statek stylizowany na XVII wieczny statek piracki. Uczestnicy rejsu przy herbatce z rumem i innych trunkach mogą przysłuchiwać się muzyce szantowej i oglądać obiekty które mijają wypływając w morze. Gdy wszyscy uczestnicy wycieczki weszli na pokład, przywitał nas przewodnik w stroju Napoleona. Ruszyliśmy a przewodnik opowiadał o obiektach które ukazywały się podczas rejsu. W dali prężyły się dźwigi stoczniowe i statki oczekujące na remonty. W stoczni na remont oczekuje w tej chwili platforma wiertnicza i 3 wieżami które widoczne są także z Gdańskiej Moreny. Ta gigantyczna konstrukcja ma 89m szerokości i 141m wysokości i została transportowana do stoczniowego doku przez trzy holowniki: Virtus, Taurus i Tytan. Będzie tam gościć przez około 3 m-ce. Po około godzinnym rejsie wypłynęliśmy na pełne morze. Przewodnik grając na gitarze śpiewał piękne piosenki żeglarskie. Było też wspólne śpiewanie szant. Gdy trochę przemarzliśmy i chcieliśmy już wracać niestety kapitan statku pirackiego nie otrzymał pozwolenia na wpłynięcie do portu. I dalej bujaliśmy się rytm fal oczekując, jak się później okazało, na wypłynięcie z portu promu. Lekko zmarznięci wreszcie otrzymaliśmy pozwolenie na powrót do portu. Chyba mieliśmy szczęście że nie pirat a „Napoleon” gościł nas pirackim statku bo nie zostaliśmy porwani. A gdy słonko chowało się za Wzgórza Morenowe wróciliśmy na Długie Pobrzeże i w mroku przeszliśmy przez Gdańską starówkę.
dzięki...